Kryzys na Morzu Czerwonym zakłóca gwałtowny wzrost cen przesyłek międzynarodowych

Kryzys na Morzu Czerwonym jest stopniowo interpretowany przez rynek jako wydarzenie polityczne powstałe w wyniku zdarzenia ryzykownego mającego wpływ na rynek żeglugi. Na podstawie tej oceny prawdopodobieństwo uspokojenia się w krótkim okresie jest bardzo małe.

Dlaczego konflikt na Morzu Czerwonym ma tak duży wpływ na stawki frachtowe?

Kwestia bezpiecznego przepływu przez Morze Czerwone w dalszym ciągu niepokoi światowy rynek żeglugi, ponieważ dotyczy Kanału Sueskiego, ważnego światowego kanału żeglugi. Kanał Sueski to arteria transportowa łącząca trzy kontynenty: Azję, Afrykę i Europę. Kanał Sueski przepuszcza co roku ładunki o wartości ponad 1 biliona dolarów, obsługując około 12% światowego transportu ładunków, 30% handlu kontenerami i prawie 10% handlu ropą naftową. Wśród nich Cieśnina Bab el-Mandeb jest gardzielą Kanału Sueskiego. Statki przepływające przez Kanał Sueski muszą wpływać na Morze Czerwone i wypływać z niego przez Cieśninę Bab el-Mandeb w południowej części Morza Czerwonego. Obydwa przejścia są równie ważne dla zapewnienia płynnego przepływu „skrzyżowań żeglugi światowej”. Obszar kontrolowany przez siły zbrojne Huti w Jemenie sąsiaduje z Cieśniną Bab el-Mandeb.

Odpowiednie dane pokazują, że liczba statków towarowych płynących na północ przez Kanał Sueski spadła z ponad 35 w dniu 15 grudnia do zaledwie 22 obecnie, z czego tylko jeden kontenerowiec o pojemności ponad 8000TEU przepływa w kierunku północnym. W perspektywie krótkoterminowej łańcuch dostaw Daleki Wschód-Europa Północna jest zablokowany i istnieje luka w podaży efektywnych możliwości transportowych. W związku z ostatnim dużym popytem na fracht, podaż powierzchni na początku stycznia jest ograniczona, a cena na rynku kasowym również rośnie.

Największe przedsiębiorstwa żeglugowe na całym świecie oświadczyły, że będą objeżdżać Przylądek Dobrej Nadziei, a bezpośrednim skutkiem tego objazdu będzie wydłużenie rejsu, wydłużenie czasu żeglugi i zwiększenie kosztów rejsu. Dlatego też początkowo wsparcie dla cen kontraktów terminowych rozpatrywano bardziej od strony kosztowej. Od tego czasu stawki frachtu typu spot i spot z rezerwacją stale rosły z miesiąca na miesiąc. Ponadto zaatakowano statki handlowe na Oceanie Indyjskim, a żegluga śródziemnomorska napotkała ataki rakietowe podczas próby wznowienia żeglugi na Morzu Czerwonym, co uniemożliwiło wznowienie żeglugi.

Kryzys na Morzu Czerwonym jest podstawową sprzecznością. Oczekuje się, że objazd będzie trwał jakiś czas. Linie lotnicze są obecnie bardziej ostrożne i mogą dodać jedynie niewielką liczbę statków, aby wznowić trasy przez Morze Czerwone pod eskortą. Większość z nich wciąż ocenia skuteczność i ryzyko eskorty.